www.archiwum.mnd.pl
facebook profile

Sens cierpienia w kontekście SLA Wielu chorych i ich bliskich zastanawia się dlaczego ja? Czemu mnie, albo mojemu mężowi lub mamie to się przytrafiło? Dlaczego aż tak wielki ból i cierpienie stało się moim udziałem? Czym zawiniłem? Jaki jest tego sens? I czy w ogóle on istnieje? Myślę, że każdy człowiek mający do czynienia z tak okrutną chorobą jak SLA próbuje rozwikłać powyższe problemy. Jest to szczególnie ciężkie, gdy sami się z tym zmagamy. Dlatego więc chciałbym zaprosić Was do dyskusji na forum naszej strony nad kwestią, o której myślimy częściej lub rzadziej, ale jednak zawsze, a która pozostaje w naszej świadomości, czyli sensem cierpienia. Pomyślałem, że dobrym początkiem naszej rozmowy będzie wypowiedź osób nie związanych bezpośrednio z SLA, ale które mają coś istotnego do powiedzenia na temat cierpienia, którym częściowo zajmują się z racji swojego „zawodu” czyli księdza i filozofów (w najbliższym czasie rozszerzymy tą grupę o inne profesje np. lekarzy). Inną ciekawą wypowiedź na temat sensu cierpienia w kontekście SLA podała życzliwa nam osoba Pani Bogumiła Szewczyk. Myślę, że warto przeczytać wszystkie te prace.

Po przeczytaniu zapraszam do dyskusji na forum.
http://mnd.pl/forum/index.php?topic=119.0

Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które odpowiedziały na naszą prośbę wypowiedzenia się na ten temat - księdzu Andrzejowi Capucie, Adrianowi Otockiemu, Sławomirowi Olszewskiemu, Maciejowi Kowalskiemu oraz Bogumile Szewczyk.

Paweł Bała
SLA
MND